John Cage(ur. 1912 w Los Angeles) |
Swą muzyczną działalność zaczynał w latach trzydziestych na Zachodnim Wybrzeżu jako współtwórca i kompozytor utworów dla zespołu perkusyjnego - nadal będącego radykalną nowością w zachodniej muzyce. W tym okresie zaczął się interesować filozofią i sztuką Wschodu. Wtedy też rozpoczą swoją wieloletnią współpracę z choerografem tańca Merce Cunningham'em. W latach 1937-1939 akompaniował do tańca w Cornish School w Seattle (stan Waszyngton). Traktował to jako swego rodzaju wyzwanie, ponieważ zwykle akompaniament fotepianowy sprowadzany jest do bezmelodyjnego podawania rytmu tancerzom. Cage, częściowo pod wpływem swego nauczyciela i innowatora, Henry Cowell'a, a częsciowo z własnej fascynacji dźwiekiem zniszczonych instrumentów, które miał do dyspozycji, zaczął eksperymentować - stworzył "preparowane fortepian" wtykając między pomiędzy struny instrumentu kawałki materiału, metalu, gumy, drewna, starając się uzyskać brzmienie zespołu perkusyjnego. Na początku lat czterdziestych Cage i Cunningham osiadają w Nowym Jorku, gdzie podejmują się niezwykłej serii wspólnych kolaboracji. W większości były to utwory na fortepian, tradycyjny i przerabiany. Była to oczywiście praktyczny wybór, ale także artystyczny decyzja. Mimo, że Cage raczej wirtuozem gry na fortepianie nie był, to rozwinął unikalną sztukę gry i zapisu utworów na ten instrument. Oczywiście nie był pierwszym współczesnym kompozytorem buntującym się przeciwko romantycznemy podejściu do gry na fortepianie i traktującym go jako instrument perkusyjny, ale to właśnie On w pełni wykorzystał potencjał tej idei. Centrum świata muzyki Cage'a to nie melodia i harmonia, ale to co jest w opozycji do nich "hałasem", czyli rytm, akcent, perkusyjny łoskot. Rytm i perkusja są najmniej racjonalne ze wszystkich elementów Muzyki, najmniej europejskie, a przy tym najbardziej pierwotne, w pewnym sensie ulotne... Ten "hałas" nie musi zawsze być zgiełkiem. U Cage'a muzyka na instrumenty perkusyjne, jak i pokrewna jej na instr. klawiszowe, okazuje się bardzo orientalna, oddająca jego fdascynacje filozofią Zen... A jednocześnie bardzo wytworna i subtelna... Cage często nazywa te utwory Pejzażami, a te pisane na klawisze zdradzają wpływy sztuki przestrzennej Wschodu. W efekcie są to obrazy wykonane pojedynczymi pociągnięciami pędzla - ta muzyka nie opisuje świata, a jedynie podsuwa sugestie, jedynie go zakreśla (zupełnie odwrotnie jak w duńskich krajobrazie czy poematach wybrzmiewających Straussem). Te pejzaze, wizualne i muzyczne, łatwo odczuć i pojąć, lecz trudno objaśnić w tradynyjny, europejski sposób. Preparowany fortepian ("zachartowany klawesyn", jak go jakiś docipniś ochrzcił) przywołuje brzmienie Jawajskiego czy Balisjkiego galamanu (typ orkiestry perkusyjej o niesamowitej technice gry, w północno-wschodniej Azji). Tak jak każdy galaman posiada indywidualny styl, tak i każda kompozycja Cage'a odpowiada odrębna zestaw preparacji, opisany ze szczegółami razem z zapisem samego utworu. Preparacje fortepianu otwierają przed światem dźwięku tego zachodniego instrumentu wiele nowych dróg, nigdy wczesniej niedostępnych, ale jednocześnie ograniczają inne. Muzyka na forepian Johna Cage'a to dzieło zachodniego artysty i filozofa medytującego nad wschodnią wizją sztuki i świata. |
Na przykład utwór "The Seasons" (do jednoaktowego baletu, z 1947r.), będący dziełem Cage'a i Cunningham'a na temat czterech pór roku, wyraźnie nawiązuje do tradycyji muzyki baletowej, ale jest inspirowany indyjską interpretacją zimy, wiosny, jesieni jako odpowiednio, zastoju, kreatywności, zachowania i destrukcji. Preludium do części utworu odpowiadającej zimie, powtarzające się na konću, oznacza wieczny rytm cyklu natury. Podobnie wiele kompozycji Cage'a jest opartych na idei repetytywności, skłądających się często struktur rytmicznych opartych na pojedyńczych tonach, interwałach, akordach. Niejaką alternatywę do tych kompozycji stanowi parę kompozycji Cage'a na zabawkowe pianino! Jest to jakby wyraz buntu przeciwko konwemcjonalnej muzyce stanowiące jego wyzwanie artystyczne - znalezienie muzycznego universum w paru prostych nutach. Cage'owskie poglądy i przemyślenia na temat muzyki klawiszowej i perkusyjnej, umiejętności sluchania własnego wnętrza i roli przypadku przeobraziły się i rozszerzyły w wiele różnych kierunków. Szczególnie dzięki rozwojowi elektroniki i związanym z nim pojawieniem sie szerszych możliwości uzyskiwania brzmień, eksperymentów z kreacją nowych dźwięków, które przecież zostały przez niego samego zapoczątkowoane w latach trzydziestych, idee te odegrały w jego twórczości kluczową rolę w latach sześćdziesiątych, jak i później. W latach sześćdziesiątych Cage'e dodał do wykonań swoich dzieł element nieokreśloności nakazując wykonawcy pewną dowolność w realizacji zapisu utworu. Dodatkowo preparacje wzmacniały brzmienie fortepianu, a przez to zwiększało się zaangażowanie w grę muzyków instrumentów perkusyjnych. Te elementy zostały wykorzystane np. w utworze "Music for Amplified Toy Pianos" - jego zapis nutowy zawiera osiem arkuszy zapisanych punktami, okręgami, kropkami z okręgami oznaczającymi odpowiednio, dźwięki zabawkowego pianina, wzmaczniacza i odgłosów dźwiękowych. Wykonawca ma za zadanie przygotować właściwy zapis utworu - na każdą ilość fortepianow i pomocniczych instrumentów perkusyjnych - poprzez nałożenia na siebie arkuszy w jakikolwiek sposób! (warto zaznaczyć, że wczesne zapisy kompozycji Cage'a, nawet te dotyczące preparacji, były wyraźnie określone, notacja ściśle precyzowała instrukcje co do preparacji fortepianu gumą, paskami skóry, drewnem, śrubami i wkrętami metalowymi, miedzianymi pineskami i bambusem). Fortepiany są dodatkowo wyłożone kontaktowymi mikrofonami, a słuchacze są otoczeniu głośnikami. Piersze wykonania tej kompozycji były zrealizowane przez pianiste Davida Tudora, długiego współpracownika Cage'a, na Wesleyan University w Connecticut, w Living Theater w Nowym Jorku i w Kolonii w Niemczech. Wszystkie odbyły się w 1960 roku. |
na podstawie tekstu autorstwa Eric'a Salzman'a, z wkładki do płyty: John Cage "Works for Piano, Toy Piano & Prepared Piano. Vol. III" (Wergo) |
deszczowe psy [ główna ] [ radio ] [ musica ] [ koncerty ] [ distro ] |